WIADOMOŚCI

Honda po raz pierwszy w pierwszej dziesiątce
Honda po raz pierwszy w pierwszej dziesiątce
Zespół Honda po raz pierwszy w tym sezonie ukończył wyścig w pierwszej dziesiątce. Rubens Barrichello dojechał do mety na 10 miejscu, podczas gdy jego kolega z zespołu, Jenson Button, finiszował na 12.
baner_rbr_v3.jpg
Ogólny wynik zespołu Honda mógłby być jeszcze lepszy gdyby nie kolizja pomiędzy zawodnikami po wyjeździe z boksów Jensona Buttona. Brytyjczyk po kolizji z Rubensem Barrichello stracił przednie skrzydło w swoim bolidzie i musiał ponownie wrócić do boksów.

Rubens Barrichello
„To był lepszy wyścig jeżeli chodzi o nasze ogólne osiągi i sterowanie bolidu, ale nie mamy takiego tempa, żeby poprawić znacząco naszą pozycję. Zostawiłem Jensonowi wystarczająco dużo miejsca na pierwszym zakręcie, to wstyd, ale to jest jeden z tych incydentów wyścigowych. Mamy czterodniowy test na torze Paul Ricard w tym tygodniu i mam nadzieje, że będziemy mogli zobaczyć kolejny mały krok do przodu przed Monaco.”

Jenson Button
„Mieliśmy dobrą strategię i pracowaliśmy pod kątem wyścigu przez cały weekend, więc sądzę, że mieliśmy lepszy cel dzisiaj. Niestety, gdy wyjeżdżałem z pit lane po moim pierwszym pit stopie, uderzyłem w tarkę na apeksie, co mnie wyrzuciło po za tor jazdy. Straciłem przednie skrzydło, po tym jak uderzyłem w tył bolidu Rubensa i musiałem wrócić na zmianę nosa co uniemożliwiło mi walkę o punkty. Na ostatnim odcinku myślałem, że nasze tempo było bardzo podobne do Kovalainena i Rosberga co pozwoliło mi wspiąć się z powrotem na 12 pozycję. Ogólnie uważam, ze mieliśmy nieco lepszy weekend ale nadal mamy jeszcze przed sobą dużo pracy. Musimy więc dalej naciskać podczas przyszłotygodniowych testów i w Monaco, a być może to opłaci się i okaże się większym krokiem naprzód przed Montrealem.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

13 KOMENTARZY
avatar
DarthGun

13.05.2007 21:03

0

to tragedia. znów jutro, sprzedająć klientom Hondy, będę musiał wysłuchiwać złośliwych uwag i docinków w salonie... :( czyli reasumując: dziękujemy Robertowi, Hondzie już dziękujemy... A Rubensowi zwłaszcza... pozdro


avatar
krys

13.05.2007 21:24

0

Hehe, DarthGun, sprzedajesz hondy w salonie? Wyrazy współczucia :D


avatar
DarthGun

13.05.2007 21:34

0

dzięki za słowa wspoarcia, krys... ;) po każdym kolejnym wyścigu robię sobie operacje plastyczną, cholera... ;D


avatar
Seba86

13.05.2007 22:23

0

Wiec muszą Ci dobrze placic :-)


avatar
obi216

13.05.2007 22:44

0

Przed Hondą jeszcze dużo pracy . Szkoda mi zarówno Barrichello jak i Buttona . To są dobrzy kierowcy.


avatar
DarthGun

13.05.2007 23:00

0

taaaa.... kierowcy nieźli, ale regres formy Hondy w stosunku do zeszłego roku jest porażający... totalny niewypał, jedynym pocieszeniem dla mnie była dziś Toyota, to odwieczna walka na każdej płaszczyźnie.


avatar
fezuj

14.05.2007 09:38

0

Gdyby z wyścigu nie odpadli -Raikkonen ,Heidfeld ,Trulli to zajęli by zaszczytne 13 miejsce - czyli na swoim poziomie


avatar
walerus

14.05.2007 11:28

0

Honda nie dla Bonda... ;-)


avatar
patrol

14.05.2007 14:59

0

Honda najgorsza


avatar
afx

31.01.2008 20:28

0

nawet troche do ojca podobny


avatar
ziutek

31.01.2008 22:22

0

No trochę może tak. Ale se fryzurę przygłaszczył.


avatar
::::MORF::::

01.03.2008 19:09

0

noge chyba zlamal w tym nowym bolidzie bo tak dziwnie ma skrzywiona


avatar
Jadzia

22.06.2008 19:44

0

A tutaj prosze prosze , jest na co popatrzec!!!!!


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu